Nominacje 2019

Udało się Surmiak-Domańskiej tą książką (znakomity reporterski styl) całkowicie zburzyć mit Kieślowskiego, który pokutował w mojej głowie. Nieprzystępnego mruka z papierosem, który unika ludzi i, jak mi się zdawało, nieco się wywyższa. Świetna jest opowieść o dzieciństwie Krzysztofa, chorobie ojca, momentach, które na zawsze go ukształtowały i świetna jest historia jego przechodzenia od dokumentu do fabuły. Kieślowski, odkryty dzięki autorce, jawi mi się jako człowiek nad wyraz pełny, świadomy do końca swojej roli i znaczenia, pogodzony (jednak z bólem) również z tym, że jego wizja kina, sztuki może przeminąć.

MICHAŁ NOGAŚ o książce Katarzyny Surmiak-Domańskiej „Kieślowski. Zbliżenie”

Dużo więcej, niż „kronika”. To żywy esej biograficzny, podejmujący z ironiczno-sarkastycznym zacięciem dialog ze współczesnością.
Wprawdzie daty wyznaczają tok tej opowieści, ale jej nie ograniczają. Czuje się w niej „ducha” Rosji i jej bezkres, dramat jej historii i wielkość kultury. Tak odczytywana, przemywa oko z polonocentryzmu.
Demitologizuje Bułhakowa, rewiduje też mit inteligencki. Wstrząsa obrazem anatomii „procesu rewolucyjnego”, rozumianego szerzej, niż rewolucja bolszewicka. Bo mechanizmy nicowania wartości – zdaje się mówić autor – przebiegają podobnie także w XXI wieku.
Ujmuje powściągliwą poetyką: nie ma tu chwytów ani fajerwerków stylistycznych, ani chęci przypodobania się czytelnikowi. Jest nagi tragizm losu i on do nas przemawia. Jest filozoficzny namysł nad złem w świecie. Nad rolą sztuki i tajemnicą procesu twórczego, nad wyzwalającą mocą kultury, nad uwiądem chrześcijaństwa, nad odwieczną grą między ideologią i przypadkiem. Wreszcie – nad wolnością.
Choć zabrakło autorowi determinacji by uzbroić książkę w pełny aparat bibliograficzny, broni się ona swą mądrością i uniwersalnością przekazu.

MAGDALENA GROCHOWSKA o książce Krzysztofa Tura „Kronika życia Michała Bułgakowa”

Nieznana dotąd historia genialnego fizyka, reporterska i poruszająca. Thriller szpiegowski, dramat wojenny, powieść historyczna, a przede wszystkim wyjątkowa opowieść o człowieku, który miał odwagę postawić się wielkim tego świata. Niezwykły umysł fizyka, ale z silniejszym morale, co przynosi mu Nobla nie w dziedzinie nauk ścisłych, ale za walką o zatrzymanie wyścigu zbrojeń.

SONIA DRAGA o książce Marka Górlikowskiego  „Noblista z Nowolipek. Józefa Rotblatta wojna o pokój”

Biografia wybitnego czeskiego pisarza Oty Pavla jest czymś więcej niż tylko pracą biograficzną – rzeczą przystępnie napisaną, ale też prezentującą całą życiową scenę dramatu Pavla i jego rodziny, a także jego rodaków. Otrzymujemy zatem nie tylko dobrą do czytania książkę o ciekawej, oryginalnej postaci, ale coś w rodzaju streszczenia historii Europy. Ale również: deszyfrację mechanizmów. Tych rozlicznych totalitarnych brutalności, które lubią odwiedzać tę część Europy. Wiemy, jak totalitaryzmy funkcjonują, w całej swojej rozciągłością i we wszystkich gamach przemocy – ale wciąż patrzymy na jednostkę, na podmiot – na Oto Pavla. Polacy lubią się przedstawiać jako wyjątkowe ofiary totalitaryzmów, naród arcydoświadczony przez zło (naród wybrany do porażek, przez Boga, przez diabła?). A Czesi? A Czechosłowacja w latach po drugiej wojnie światowej? Biografia Pavla to wielki tekst – dopełnia ona wiedzę o Czechach, którą czerpiemy z publikacji Szczygła. Książka Kaczorowskiego to biografia człowieka, biografia nadrzecznego krajobrazu, wędkowania. Ostatecznie jest to jednak biografia Europy Środkowej. Wspaniałe dzieło – kanoniczne, gdyby istniały jeszcze kanony. Znakomicie wpisuje się w ideę Górnośląskiej Nagrody Literackiej JULIUSZ.

ZBIGNIEW KADŁUBEK o książce Aleksandra Kaczorowskiego „Ota Pavel. Pod powierzchnią”

Książka o zapomnianym bohaterze, człowieku niejednoznacznym, kontrowersyjnym, który stał się symbolem całego swojego pokolenie. Marat odkopuje swojego bohatera z mroków zapomnienia i odtwarza jego życie ze ścinków pamięci.
Świetnie skonstruowana, świetnie napisana, odbrązawiająca historię Kedywu i pokazującą ją w zupełnie nowym świetle.

CEZARY ŁAZAREWICZ o książce Emila Marata „Sen Kolumba”